Wojtek dziś zaczął się przekręcać z plecków na brzuszek :) Zrobił to bez niczyjej pomocy dwa razy z rzędu, a to o czymś świadczy!
Ponadto: ślini się jak lama, pcha wszystko do paszczy i dziamie (w tym smoczek, potrafi go sobie sam wyjąć i włożyć), śmieje się w głos podczas gilgotków, bawi się zabawkami w pozycji na plecach i na brzuchu (pod warunkiem, że ich akurat nie wpycha do buzi), leżąc na brzuchu próbuje się przemieszczać do przodu (pupka w górę + rozpaczliwe ruchy rąk i nóg, prawie jak mój styl pływania), no i gada jak najęty do wszystkiego, niekoniecznie do ludzi.
Takie małe podsumowanie, bo jutro skończy cztery miesiące :)
uroczy jest to gadanie prawda? :)
OdpowiedzUsuńBardzo :)
Usuńto jest tylko 1,5 miesiaca mlodszy od mojej cory :))
UsuńNa to wygląda :)
UsuńAle zdolniacha! Gratuluję obrotów i przemieszczania. Wygląda na to, że zacznie raczkować dużo szybciej niż inne dzieci
OdpowiedzUsuńDzięki, myślę jednak, że do raczkowania jeszcze ma trochę czasu :)
Usuńbrawo dla Wojtusia!
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńGratuluję! Wojtki to zdolne chłopiska są :D
OdpowiedzUsuńNo ba! :D
Usuń