czwartek, 15 marca 2012

W marcu jak w garncu

Zimno, ciepło, deszcz, słońce i... zwolnienie.
Nakichało na mnie kilkoro dzieci, bo mamom ciężko wytłumaczyć, żeby nawet z katarem siedziały w domu.
No i tradycyjnie - od gardła się zaczęło. Najpierw lekko drapało, potem zaczęło swędzieć, aż w końcu zeszło na krtań i już nie było zabawnie. Zatkane zatoki. Standard.
Poszłam zatem do pani doktor dwa dni przed czasem i zostałam udomowiona do końca marca.

Z przyjemnych rzeczy - widziałam maluszka :) Ma już 5,5cm, ruszał rączkami i nóżkami. Miałam wręcz wrażenie, że tańczy sobie w najlepsze. A ja tak się obawiałam tej wizyty. Bałam się, że nie zobaczę bijącego serduszka, że maleństwo nic nie urośnie, że będę mieć złe wyniki. Ale na szczęście wszystko jest dobrze.

Wracam więc do łóżka, by kurować schorowane ciało. A potem ponadrabiam wreszcie wszystkie zaległości.

PS To już dwunasty tydzień :)

7 komentarzy:

  1. O rany, dbaj o siebie kochana! Przeziębieniom mówimy STOP! Ale co wypoczniesz, to Twoje :)
    Super, że Maleństwo ma się wręcz tańcząco, nie ma innej opcji, pamiętaj.
    Zdrówka!

    OdpowiedzUsuń
  2. ciesze sie ze u Was ok. przesylam cieplutkie wisenne pozdrowienia i kuruj sie:)

    OdpowiedzUsuń
  3. To są dopiero wieści:) Dawno mnie tu nie było - a u tu takie duże (już 5,5 cm:) zmiany:)
    Dbaj o siebie i oszczędzaj na maksa!

    OdpowiedzUsuń
  4. zdróweczka podsyłam. Mi tez ostatnio ręce opadły jak poszłam do przedszkola i co drugie dziecko z gilem po pas... Ale podobno rodzice się tłumaczą ze nie mają z kim zostawić ... no tak ale jaki w tym sens ? a skutki są takie że zaraz rozkłada całą grupę ...

    OdpowiedzUsuń
  5. Oj doskonale wiem jak wyczekuje się 12 tygodnia... Ja dopiero co też wypatrywałam 12 na liczniku, a tu proszę - to już półmetek! Zdrówka życzę

    nie-pytaj-dlaczego

    OdpowiedzUsuń
  6. Zdrówka życzę :) i witam w II trymestrze!! :D

    OdpowiedzUsuń
  7. nie można tak! ja też z niewiadomych przyczyn martwiłam się i wymyślałam różne zagrożenia, ale trzeba sobie to odpuścić:) będzie dobrze, najlepiej :) trzymaj się.

    OdpowiedzUsuń