Nie zdążyłam się jeszcze nacieszyć i pochwalić damskimi pompkami, jakie od ponad dwóch tygodni wytrwale ćwiczy moje dziecko, a ono już mnie wyprzedziło.
Dwa dni temu Wojtuś zaczął prostować nóżki w kolanach w pozycji na brzuchu:
Wczoraj moje dziecko zaczęło z tej pozycji siadać. Z wrażenia nie zdążyłam tego udokumentować.
Wojtek stał się też dzieckiem mobilnym - ostatnio spuściłam go z oczu na chwilę i zamiast na macie znalazłam go pod łóżkiem.
Ponadto do słownika doszły nowe głoski: b, m, ł. Młody pięknie gaworzy, wprawiając tym w zachwyt głównie babcie (
baba, buba).
Zaczęliśmy też przygodę ze startą marchewką, bo utrzymuje już pion siedząc sam. Kupki stały się dzięki temu bardziej zwarte.
Ogólnie to coraz fajniejszy z niego facet :)