Czy istnieje jedyny, najlepszy sposób na przekazanie tej wiadomości?
Można w euforii rozesłać mmsy ze zdjęciem dwóch kresek o 6 rano.
Można zebrać grono rodzinne, które przy takim spędzie samo się domyśli.
Można wreszcie usiąść pod ciepłym piecem i powiedzieć po raz pierwszy "Babciu".
Okazuje się, że każdy sposób jest dobry, ponieważ na TĘ nowinę wszyscy reagują tak samo :)
Piękny dziś dzień, nieprawdaż? :)
Na pewno to będzie dla Was (i dla nich) wyjątkowa chwila. Ja nigdy nie zapomnę tych łez szczęścia przyszłych dziadków gdy im powiedzieliśmy. Opisałam to nawet na blogu.
OdpowiedzUsuńMojej mamie wręczyłam różę z dopiętą karteczką, że to dla przyszłej Babci, zaniemówiła i się popłakała.
:) Tak się cieszę, że się w końcu Wam udało! :)
Taka nowina zawsze przynosi ogromną radość. :-)
OdpowiedzUsuń/ogólnie żadna. sama obmyślam "plan". ;-)
LEPSZEJ NOWINY NIE MA... SUPER SUPER ZE SIE UDALO,
OdpowiedzUsuńWspaniała nowina! Najlepsza jaka może być!:) Nawet nie wiesz jak sie ciesze! Pozdrawiam.;)
OdpowiedzUsuńPS. Zmieniłam adres bloga z marzeniablondynki na marzenia-cele-wspomnienia
Jeszcze raz serdecznie gratuluję! To wspaniała wiadomość
OdpowiedzUsuńzazdroszczę :D
OdpowiedzUsuńWitam koleżankę po fachu!!Zaglądam i od razu czytam taką wspaniałą nowinę-GRATULACJE!Ten okres,kiedy masz w sobie fasolkę,potem będziesz JĄ czuła,a jeszcze potem ujrzysz na świecie są najpiękniejszymi chwilami w życiu!!!Dziękuję za wpis u mnie i zapraszam częściej:)
OdpowiedzUsuń